Wniosek o odstrzał 40 żubrów
O zgodę na odstrzał eliminacyjny w przyszłym roku 40 żubrów ze stada w Białowieskim Parku Narodowym (BPN) będzie zabiegał park u ministra środowiska - poinformował PAP dyrektor BPN Józef Popiel. Wniosek jest właśnie przygotowywany.
Na taką ilość zgodziła się specjalna komisja składająca się m.in. z naukowców zajmujących się badaniem żubrów, która określa kryteria eliminacji. Komisja obradowała w minionym tygodniu.
Eliminowane ze stada będą przede wszystkim osobniki chore, agresywne i cielęta późno urodzone. Jeżeli minister środowiska wyda zgodę, odstrzały będą prowadzone do wiosny, zawsze odbywają się pod ścisłą kontrolą specjalistów.
W 2006 roku, za zgodą ministra ze stada wyeliminowano 30 żubrów. Liczba eliminowanych sztuk co roku jest mniej więcej taka sama.
Popiel podkreśla, że wyeliminowanie 40 sztuk w żaden sposób nie zagraża populacji białowieskiego żubra. W ostatnim sezonie w parku urodziło się 70 cieląt. Dyrektor podkreśla też, że eliminacje są konieczne, by zachować stado w dobrej kondycji. Dodał, że coraz więcej żubrów zapada na choroby pasożytnicze.
Kilkanaście lub nawet 20 żubrów zostanie też w przyszłym roku „wyeksportowanych" za granicę. W tym roku 6 żubrów pojechało do Francji, 2 do Niemiec - poinformował Popiel.
Specjaliści z BPN oceniają, że jeżeli obecna tendencja rozwoju stada utrzyma się, to w 2010 roku w polskiej części Puszczy Białowieskiej będzie żyło blisko 500 żubrów, a jeśli zaniechano by eliminacji byłoby to nawet 660 sztuk. Mówiono o tym m.in. w listopadzie podczas spotkania na temat programu ochrony żubra. Teraz w polskiej części puszczy żyje ich około 400.
Od kilku lat naukowcy podkreślają, że Puszcza Białowieska staje się dla takiej ilości żubrów zbyt mała, stąd różne projekty, których celem ma być np. szukanie nowej przestrzeni dla żubrów: przemieszczanie ich do innych puszcz czy nawet do prywatnych hodowli.
PAP